Od płonących kukieł papieży do masek Anonymousów - historia obchodów Bonfire Night
Z cyklu: Brytyjskie Święta, Tradycje, Zwyczaje
Bonfire Night - to obchodzone 5 listopada w Wielkiej Brytanii święto nazywane też Fireworks Night lub Guy Fawkes Day. Brytyjczycy celebrują w ten dzień nieudany zamach na parlament z 1605 roku, w którym to niedoszły zamachowiec o nazwisku Guy Fawkes został pojmany i skazany na śmierć za zdradę i próbę królobójstwa.
Każdego roku 5 listopada, tuż po zapadnięciu zmroku, grupy znajomych, przyjaciół i rodzin zbierają się w najbliższej okolicy, by podziwiać, uprzednio przygotowany na tę okazję, palący się olbrzymi stos drewna, nierzadko uwieńczony kukłą przedstawiającą historycznego Fawkesa. Brytyjskie niebo rozbłyska feerią barw pokazowych fajerwerków, nieustępującym prestiżu tym noworocznym, a food tracki nęcą zapachami gorącej czekolady, burgerów i wszelkich przysmaków.
Bonfire Night - Ogniskowa Noc - ma jednak dużo mroczniejszą przeszłość niż mogłoby to wynikać z niewinnych rodzinnych festynów. Pierwowzorami kukiełek Guy Fawkesa były palone podobizny papieży, a sielankowy wieczór wśród jarzących się iskier był pierwotnie okupowany buntem, nienawiścią i nietolerancją do największego wroga XVII.wiecznej Anglii - katolicyzmu.
Przyczyna
XVII wiek był dla Europy istną próbą wiary. Zapoczątkowane przez Marcina Lutra Ruchy Protestanckie przeciwko nadużyciom władzy kościoła katolickiego ogarnęły Niemcy, Holandię i doszły do Francji. Król Henryk VIII, panujący w tym czasie w Anglii, stanął w obliczu politycznego pata. Pomimo tego, iż był zagorzałym katolikiem, to właśnie on, jako jedyny europejski władca zerwał stosunki z władzą rzymsko-katolicką, mianując się tym samym zwierzchnikiem, utworzonego przez siebie, kościoła anglikańskiego.
W 1534 roku doszło do aktu supremacji. Parlament brytyjski wydał 137 aktów prawnych, w których odebrano władzom kościelnym wszelkie przywileje, ziemie i wpływy. Anglia zerwała z Rzymem uchwalając Henryka VIII głową kościoła anglikańskiego.
Po panowaniu Henryka VIII - i zaledwie 6.letnich rządach jego syna - władzę w Anglii przejęła jego najstarsza córka Maria. Znana jako Bloody Mery - Maria, zagorzała katoliczka doprowadziła do krwawych prześladowań świeżych protestantów. Po obaleniu jej rządów koronę dzierżyła jej przyrodnia siostra Elżbieta I, która zapisała się w historii jako królowa niezwykle rozważna, popierająca dziedzictwo swego ojca - kościół anglikański. Po jej bezdzietnym panowaniu, w 1603 roku na tronie zasiadł Jakub I - syn katoliczki, szkockiej królowej Marii.
Zamach na Parlament Brytyjski
Rządy Jakuba I w przeciwieństwie do wiary jego matki były utrzymane w porządku protestanckim, co zniwelowało plany wielu wpływowych osobistości w kraju, którzy wybór Szkota na króla Anglii łączyli z powrotem katolicyzmu. Jednym z nich był Robert Catesby.
Catesby założył wraz z kilkoma innymi możnymi grupę zagorzałych katolickich arystokratów, którzy uknuli misterny plan obalenia monarchy i przejęcia władzy w królestwie - prawdopodobnie poprzez koronację młodej córki Jakuba I i manipulację jej rządami.
Plan Catesbiego zakładał znalezienie kogoś, kto byłby w stanie zdobyć olbrzymie ilości prochu strzelniczego oraz umiałby go w należyty sposób zastosować. Ekspertem okazał się były żołnierz, pochodzący z Yorku i walczący zaciekle po stronie Hiszpanii w wojnie z protestanckimi Holendrami - Guy Fawkes, który by brzmieć bardziej włosko, a w związku z tym katolicko, kazał nazywać się Guido. Fawkes miał kontakty, wiedział skąd zdobyć proch, wiedział też jak go użyć.
W 1605 roku grupa liczyła 13 konspiratorów. Schemat był ustalony - na 5 listopada zaplanowano obrady parlamentarne, w których uczestniczyć miała cała ówczesna władza, w tym król Jakub I wraz z swym synem - księciem Henrykiem. Dzięki wynajęciu przez jednego z zamachowców budynku wraz ze skarbcem i magazynami tuż pod siedzibą Izby Lordów, przez kilka miesięcy 36 beczek prochu strzelniczego było transportowanych w podziemiach i umieszczanych w magazynach pod Pałacem Westministerskim. Odpalenia dokonać miał nie kto inny jak ekspert od materiałów wybuchowych - Guy Fawkes.
Przed świtem 5 listopada w magazynach, tuż pod Izbą Lordów, strażnicy znaleźli wszystkie 36 beczek prochu strzelniczego i pojmali, ukrywającego się pośród nich, niedoszłego zamachowca Guya Fawkesa podszywającego się pod nazwiskiem John Johnson. To, że wiedzieli o zamachu i udało im się złapać sprawcę na gorącym uczynku nie było dziełem przypadku.
Kilka dni przed planowanym zamachem Lord Monteagle - otrzymał anonimowy list, w którym dostał ostrzeżenie o planach dotyczących obrad parlamentu. Wierny katolik, ale jeszcze wierniejszy poddany króla - Lord Monteagle poinformował o swoim ostrzeżeniu doradców monarchy. Wszystkie poszlaki wskazywały na to, że list napisał jeden ze spiskowców, szwagier Monteagla - Sir Francis Tresham, prawdopodobnie by ochronić przed śmiercią członka rodziny.
Wkrótce po pojmaniu, przetrzymywany i torturowany Guy Fawkes wyjawił nazwiska reszty z szajki terrorystów. Lider grupy Robert Catesby, jego prawa ręka Thomas Percy i kilku innych zostało zastrzelonych w pościgu, resztę aresztowano. Za zdradę, próbę zamachu i usiłowanie królobójstwa wszystkich skazano na tortury, karę śmierci i deprawację zwłok.
Tuż po udaremnieniu zamachu tłumy szczęśliwych ludzi wyszły na ulice wiwatować ocalałemu królowi, poddani celebrowali pojmanie zamachowca rozpalając ogniska. Wydarzenie zapisało się w historii jako Gunpowder Plot - Spisek Prochowy.
Spisek Prochowy nigdy nie zapisałby się tak podniośle i tak patriotycznie w historii Anglii, gdyby miał upamiętniać wyłącznie ocalenie życia króla i parlamentarzystów przed zamachem. To nie dlatego 5 listopada stał się angielskim świętem narodowym, bo nie udało się jakimś zamachowcom zamordować króla Anglii czy wysadzić parlamentu brytyjskiego, lecz dlatego, że to katolikom nie udało się przejąć władzy nad wolną i protestancką Anglią - tym właśnie jest dzień 5 listopada dla Anglików.
Bonfire - palone kości
W styczniu 1606 roku Parlament uchwalił 5 listopada narodowym świętem dziękczynnym. Wydał specjalnie na ten dzień przygotowaną formułę zwaną Observance of 5th November Act 1605 znaną jako Thanksgiving Act - Akt Dziękczynienia, która opisywała całe wydarzenie z pamiętnego 5 listopada 1605 roku, a której celem było dziękowanie Bogu za niepomyślność zamachu i przypominanie o nim następnym pokoleniom. Wszystkie kościoły w królestwie dostały nakaz corocznego odczytywania aktu podczas nabożeństwa. Dla Anglii udaremnienie spisku było kolejnym po długich i pomyślnych rządach Elżbiety i zwycięstwie w wojnie z katolicką Hiszpanią dowodem na to, że nad protestanckim królestwem czuwa Opatrzność Boża.
Już pierwsze lata obchodów 5 listopada zwane Gunpowder Treason Day - Dzień Spisku Prochowego świętowano hucznie. Ogniska, parady, saluty, wystrzały artyleryjskie, zabawy w pubach, muzyka - to wszystko oddawało dziękczynny ton tego święta. Fajerwerki symbolizowały pamiętne 36 beczek prochu strzelniczego. Najgłośniejszy wydźwięk miały kazania w kościołach w całej Anglii, w których protestanccy duchowni przypominając Aktem Dziękczynienia o nikczemnym zamachu negowali zwierzchnictwo papieża, pilnując gorliwie by wierni nie byli skłonni do odejścia pod władzę rzymską. Tym właśnie był 5 listopada dla protestanckiej Anglii - coroczną propagandą przeciw rządom katolickim w formie nabożeństwa i festynów.
Bonfire - czyli olbrzymie, wspólne ognisko. Termin jest połączeniem dwóch wyrazów bone - kość i fire - ogień. Jego pochodzenie przypisuje się prawdopodobnie celtyckiemu zwyczajowi wróżenia z kości ofiar, spalanych przeddzień w obrzędowych ogniskach.
Gunpowder Treason Day był pierwotnie świętem o charakterze dziękczynnym, jednak zamieszki i bunty podczas obchodów nasilały się w latach niepewnych politycznie. Było to widoczne w roku 1625, gdy syn Jakuba I poślubił katoliczkę Henriettę Marię. Kościół przygotował na ten dzień specjalną modlitwę ostrzegającą przed katolicyzmem. W 1677 roku rozgorzały tłum umieścił na stosie olbrzymią kukłę - podobiznę papieża z dwoma pochylającymi się nad nim diabłami, w środku którego zaszyto kilkadziesiąt kotów - podczas spalania wydobywały się z niej katorżnicze jęki.
Gunpowder Treason Day był znany w skolonizowanej przez Brytyjczyków Ameryce jako Pope's Night - Papieska Noc
W latach niestabilnych, szczególnie gdy Anglia rządziła bez parlamentu, zaobserwowano, że obchody przerodziły się w burdy, podpalenia i rozboje. Chochołów o podobiznach papieży palono z roku na rok coraz więcej.
5 listopada stał się dla kościoła angielskiego okazją do potępiania wszelkich wywrotnych praktyk, które nie leżały w jego interesie.
W 1682 roku wydano proklamację zakazującą palenia ognisk i puszczania fajerwerków, jednak obchodów nie udało się skutecznie stłumić.
Guy - koleżka
Przez następne lata Gunpowder Treason Day stał się dla klas wyższych głównie rozrywką, dla niższych warstw społecznych - okazją do hulanek i okazania swego niezadowolenia, głównie z władzy i własnej niedoli.
Dla Anglii okres liczony od panowania Elżbiety I, aż do czasu szczytu Imperium Brytyjskiego był czasem intensywnego rozwoju gospodarczego, intelektualnego i technologicznego. Był to czas podbojów, kolonizacji i gromadzenia bogactw, ale też był to czas, w którym kościół rzymsko-katolicki nie posiadał żadnej władzy, ani żadnych wpływów w Królestwie. Gdy stało się oczywiste, że katolicyzm nie jest w stanie zagrozić potędze Imperium, palone kukły papieży znikały powoli z krajobrazu obchodów aż zostały zastąpione podobizną Guya Fawkesa.
Dużą rolę w zaniku charakteru religijnego obchodów 5 listopada odegrało zjednoczenie protestanckiej Wielkiej Brytanii z katolicką Irlandią. W 1829 roku Ustawa o Pomocy Rzymskokatolickiej zakazała ruchów antykatolickich. W 1859 roku królowa Wiktoria zniosła nakaz wygłaszania Aktu Dziękczynienia w kościołach. Gunpowder Treason Day przestał być świętem narodowym, a stał się tradycją zwaną Guy Fawkes Day - Dzień Guya Fawkesa.
W czasach wiktoriańskich narodziła się nowa zabawa zwana "Penny for the Guy" - Pensik dla Guya. Już kilka dni przed obchodami 5 listopada grupy dzieci i dorosłych z kukłą przypominającą historycznego Guya Fawkesa obchodziły domy sąsiadów i zbierając datki na fajerwerki recytowały popularny wierszyk:
Remember, remember
The fifth of November
Gunpowder, Treason and Plot
I see no reason
Why Gunpowder treason
Should ever be forgot
Domokrążcy obiecywali pokazowe zwieńczenie żywota kukiełki na płonącym stosie wypełnionym wszelkimi zebranymi na to wydarzenie materiałami. Dzieci łączyły się w grupy rywalizując między sobą o to, która z grup zbierze większy stos i które ognisko zdominuje obchody.
Młodzież preferowała bardziej chuligańskie zabawy, zbierając się razem, nierzadko poprzebierani za słynnego Fawkesa, tworzyli grupy zwane Guy Faux.
Guy - od imienia Fawkesa wyrażenie to ewoluowało do potocznego koleżki/ faceta. Dziś jest luźnym, bezosobowym określeniem człowieka bez względu na płeć.
Bandy tzw. kolesi słynęli ze złośliwych żartów, a czasem aktów wandalizmu tj. wybijanie szyb i terroryzowanie sąsiadów. Słynne były organizowane przez nich zawody, w których zwycięzcą zostawał ten "Guy", który przebiegł jak najdłuższy dystans z podpaloną beczką smoły.
Do XX.wieku odnotowano już tylko nieliczne incydenty obchodów Guy Fawkes Day mające podłoże religijne czy polityczne. W 1867 roku protestował niezadowolony wzrostem cen żywności tłum w Exeter. Do najgorszych aktów z udziałem "kolesi" dochodziło w Lewes, szczególnie agresywnie zareagowali na zakaz sprzedaży fajerwerków i organizowania wspólnych ognisk w 1834 roku. Do dziś utrzymała się tradycja by w Lewes wyjątkowo hucznie i kontrowersyjnie świętować 5 listopada. Nie dziwią parady z ogromnymi papierowymi kukłami przedstawiającymi Borisa Johnsona i Theresę May idących na stos, ani parada płonących krzyży, ku upamiętnieniu męczenników protestanckich z XVI.wieku. W 2005 roku przemaszerowano nawet z kukłą papieża.
Bonfire Night
W czasach I i II Wojny Światowej organizowanie obchodów 5 listopada zostało wstrzymane. Ze względu na typowo rozrywkowy charakter tego święta zaczęto określać je jako Fireworks Night - Noc Fajerwerków lub Bonfire Night -Noc Ognisk.
Jeszcze w latach 70. Bonfire Night świętowano zupełnie inaczej niż dziś. Zanim amerykański sposób obchodów Halloween zadomowił się na na Wyspach, wszelkie wieczorne dziecięce zabawy w psikusy i psoty odbywały się nie 31 października lecz właśnie 5 listopada.
Bonfire Night był organizowany nie tylko ku uciesze dzieci, dorośli również brali czynny udział w przygotowaniach i zabawie. Już pod koniec lata przygotowywano się na ten dzień, zbierając zalegające po ogrodowych porządkach gałęzie i większe konary. Do takiej kupki dochodziły zepsute meble, skrzynie, sztachety, drzwi, a nawet opony i wszelkiego typu łatwopalne śmieci. Ogniska rozpalano zarówno w prywatnych ogródkach jak i organizowano zawody w budowanie olbrzymich "osiedlowych" stosów, uwieńczonych chochołem Guya Fawkesa -wygrywał ten stos, który palił się najdłużej.
Dzieci w noc Bonfire Night robili sąsiadom psikusy tj. podmienianie numerów na drzwiach wejściowych, spuszczanie powietrza z opon samochodów czy chowanie kubłów na śmieci. Tradycją było jadanie wypiekanych w ogniu ziemniaków zwanych jacket potatoes. Lokalne społeczności organizowały przemarsze i parady z kukłami Fawkesa i zimnymi ogniami w dłoniach, organizowano wspólne biesiady. Wieczór wieńczono rozpaleniem ogniska, spaleniem kukły i pokazem fajerwerków.
V jak Vendetta
W 1982 roku Brytyjczyk Allan Moore wydał serię komiksów zatytułowanych V for Vendetta - V jak Vendetta. W futurystycznej opowieści Moor umiejscowił swoich bohaterów w postapokaliptycznej Wielkiej Brytanii lat 90. w której po ataku nuklearnym i unicestwieniu reszty świata rządy przejęła ekstremistyczna partia zwana Norsefire. Główny bohater komiksu - próbujący obalić fanatyczną władzę anarchista i rebeliant o tajemniczym pseudonimie V - został przedstawiony przez autora jako tajemnicza postać ukryta pod maską Guya Fawkesa.
W 2005 roku komiks doczekał się adaptacji filmowej amerykańskiej produkcji Warner Bros. Od momentu spopularyzowania bohatera V, maski przedstawiające Fawkesa spopularyzowały się w kulturze masowej. Charakterystyczne stały się protesty przeciw władzy i establishmentowi w których uczestniczy zakładali owe maski sympatyzując i utożsamiając się z bohaterem V.
Protesty z maską Fawkesa przeniosły się także do świata wirtualnego. Anonymousi sprzeciwili się praktykom kościoła Scjentologii w 2008 roku, rok później zbojkotowali fałszerstwa wyborcze w Iranie, w samym 2011 roku uderzyli w fora faszystów i nacjonalistów, towarzyszyli Egipskiej Rewolucji, a także Okupacji Wall Street, w protestach o wolność Hong-Kongu można było o nich usłyszeć w 2014, mieli sposobność zablokować stronę premiera Donalda Tuska, a w ostatnim czasie działać przeciw propagandzie rosyjskiej.
Dziś w większości miast obchody Bonfire Night przyjęły formę organizowanych pokazów pirotechnicznych i festynów z kontrolowanym ogrodzonym paleniskiem. Coraz rzadziej pali się kukły Fawkesa. Od kilkunastu lat zakazuje się sprzedaży fajerwerków osobom niepełnoletnim. Organizowanie samowolnych ognisk na terenie publicznym - choć jeszcze spotykane - bez zgody rady miasta jest zakazane, tak jak nielegalnym jest palenie materiałów szkodzących środowisku. Jak będą wyglądać obchody Bonfire Night w przyszłości? Czy będą miały wydźwięk religijny, polityczny, rozrywkowy czy całkiem zanikną? A może przerodzą się w coś nowego...
W oparciu o:
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Henry_VIII
https://www.english-heritage.org.uk/visit/inspire-me/real-story-of-bonfire-night/
https://www.britannica.com/story/gunpowder-treason-and-plot
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Pope_Night
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Observance_of_5th_November_Act_1605
https://blog.britishnewspaperarchive.co.uk/2014/11/05/remember-remember-the-fifth-of-november-%E2%80%93-images-of-bonfire-night-in-the-past/
https://www.google.com/amp/s/www.mirror.co.uk/news/politics/gallery/lewes-bonfire-effigies-theresa-boris-13541426.amp
https://www.google.com/amp/s/www.theboltonnews.co.uk/news/18005750.amp/
https://www.historic-uk.com/CultureUK/Bonfire-Night-in-the-1950s-1960s/
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Guy_Fawkes_mask#:~:text=The%20Guy%20Fawkes%20mask%20is,of%20Guy%20Fawkes%20Night%20celebrations.&text=This%20has%20led%20to%20the%20popular%20name%20Anonymous%20mask.
https://www.theguardian.com/lifeandstyle/gallery/2018/nov/05/lewes-bonfire-night-parade-in-pictures
https://www.google.com/amp/s/www.liverpoolecho.co.uk/news/nostalgia/gallery/how-liverpool-celebrated-bonfire-night-17171929.amp
http://www.brockhambonfire.com/bonfiremobile/index.php
https://www.mirror.co.uk/news/uk-news/gallery/bonfire-night-through-the-years-4563471
Plebs się bawi 🤣🔥
OdpowiedzUsuńSuper artykul , jak malo wiemy o zwyczajach i swietach w swiecie w ktorym zyjemy .Wlasnie dzieki takim artykolom mozemy z innej strony spojrzec na nasza rzeczywistosc .Wielkie dzieki i szacunek dla Autora.A nawiazujac do artykulu po co zasmiecac lasy oponami, plastikiem czy innymi gratami kiedy mozna to w milym towarzystwie spalic przy piwku i kielbasce ( no moze z maska na nosie).Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń🤣 no tak, takie kiełbaski smakują najlepiej 🌭🔥
Usuń